11 maja 2023
W niektórych kręgach panuje przekonanie, że w SEO oraz marketingu chodzi przede wszystkim o wygenerowanie ruchu. Jest to właściwie połowa prawdy. Tak naprawdę celem jest jak najwyższa konwersja, czyli nie tylko samo odwiedzenie strony, a przejrzenie jej zawartości i przede wszystkim zakup. Na ogół bez wygenerowania ruchu, ciężko jest osiągnąć dobrą sprzedaż w e-commerce, jednak ruch niskiej jakości wcale nie okaże się pomocny. Należy więc zidentyfikować jego źródło i jak najszybciej podjąć działania. Podpowiadamy, jak się za to zabrać.
Spis treści:
Konwersją nazywamy te czynności, do których chcieli byśmy nakłonić naszego klienta, czyli zapisanie się do newslettera, kontakt z konsultantem i przede wszystkim zakup produktów. Jeśli jednak inwestujemy w źródła ruchu niskiej jakości, możemy spodziewać się, że odwiedzający, którzy trafią na naszą stronę, będą podejmować niekorzystne dla nas działania.
Niskiej jakości źródło ruchu sprawi, że:
Może się zdarzyć, że problemem nie jest jedno źródło, a słabo przemyślana strategia marketingowa, dlatego należy monitorować wszystkie nasze działania, które mają na celu wygenerować ruch. Jeśli na ogół napływ odwiedzających przynosi korzyści, ale jedno konkretne źródło powoduje problemy, takie jak wymienione powyżej, to oznacza, że daje nam ruch niskiej jakości.
Istnieje wiele powodów, dla których źródło może z powodzeniem generować ruch, który jednak nie przełoży się korzystnie na pozostałe statystyki. Zależne to będzie przede wszystkim od czynników takich jak cele naszej kampanii i grupa docelowa odbiorców naszych produktów. Jeśli dane źródło jest nieopłacalne i nie pozwala nam realizować celów (zaniża średnią wartość koszyka, nie przynosi oczekiwanych zysków itd.), może to oznaczać, że na etapie planowania strategii nastąpiło kilka pomyłek. Oto potencjalne powody, da których źródło dostarcza niskiej jakości ruch:
Biorąc pod uwagę, że w ogromnej ilości przypadków, płacimy niemałe pieniądze za nasze źródła ruchu, powinniśmy zdecydowanie mieć się na baczności i dobrze weryfikować miejsca umieszczanych linków czy reklam, a także sprawdzać, czy ich forma jest adekwatna do naszej oferty.
Podstawowym narzędziem do monitorowania źródeł ruchu jest Google Analytics, który nie tylko pokazuje, jak wiele osób odwiedza nas z danego odnośnika, ale również pozwala sprawdzić konwersję. Warto więc zaprzyjaźnić się na stałe z tym udogodnieniem, nawet jeśli wiele osób jest sceptycznych, co do jego nowej wersji GA4.
Inne przydatne narzędzia dla e-commerce to TrippleWhale, Northbeam czy Rockerbox. Te platformy mogą okazać się równie użyteczne dla naszego biznesu, jeśli poświęcimy czas na wdrożenie proponowanych przez nie rozwiązań. W przypadku niektórych, można skorzystać z darmowego demo, jednak są one płatne, w przeciwieństwie do usług Google.
Po tym, jak uda się zidentyfikować źródła ruchu niskiej jakości, warto pomyśleć o ich odcięciu. Środki, które w nie inwestujemy, zostaną lepiej spożytkowane, jeśli więcej włożymy w metody generowania ruchu, które przynoszą efekty.
Jak znaleźć źródła, które dostarczą wartościowych klientów?
Strona używa ciasteczek. Potwierdź, aby kontynuować. Nasza Polityka Prywatności więcej
Cookie na tej stronie są ustawione na "zezwalaj na pliki cookie", aby umożliwić Ci najlepszy sposób przeglądania strony.
Paweł napisał:
05 czerwca 2023
Często najpierw trzeba sprawdzić i przepalić budżet, zanim się dowiemy, które źródło przyniesie największy ruch dla klienta.