Raport IAB: Polacy nie boją się urządzeń mobilnych. Korzysta z nich 88% z nas
13 listopada 2018
W Niemczech zbliża się wielka rewolucja internetowa. Choć zakupy przy użyciu komputera czy telefonu nie są niczym nadzwyczajnym, u naszego zachodniego sąsiada proces ten zachodzi nieco wolniej.
Niemcy należą do najbardziej konserwatywnych konsumentów w Europie. Wciąż ufają tradycyjnym metodom sprzedaży, jednak przykład branży meblarskiej pokazuje, że młodsze pokolenia Niemców coraz chętniej i śmielej sięgają po zakupy w sieci.
Najnowsze statystyki pokazują, że aż 14% całego rynku meblarskiego przeniosło się do internetu. A biorąc pod uwagę powyższy fakt oraz trudności z transportem mebli jest to bardzo duży skok. Zmiany w Niemczech mogły być również jednym z czynników, dla których szwedzka marka Ikea postanowiła mocniej zainwestować w sprzedaż on-line.
Skąd tak nagły wzrost branży e-meblarskiej? Głównym odpowiedzialnym jest zmiana pokoleniowa, a co za tym idzie, również zmiana nawyków konsumenckich. Meble w internecie najczęściej kupują osoby młode (poniżej 30. roku życia) i jednocześnie samotne. Nie powinno to dziwić, bowiem ciężko w pojedynkę wnieść dużą szafę na 3. piętro. O innych zaletach zakupów internetowych, jak brak konieczności wychodzenia z domu, nie wspominając.
Nasi zachodni sąsiedzi nie tylko coraz chętniej kupują meble przy pomocy sieci, ale i wyszukują w niej informacji na ich temat. Aż 77% Niemców w wieku poniżej 40 lat właśnie z internetu czerpie wiedzę o produktach meblarskich.
Źródło: mensis.pl
Strona używa ciasteczek. Potwierdź, aby kontynuować. Nasza Polityka Prywatności więcej
Cookie na tej stronie są ustawione na "zezwalaj na pliki cookie", aby umożliwić Ci najlepszy sposób przeglądania strony.
Karolina napisał:
15 listopada 2018
Zakup mebli przez internet to chyba nie do końca dobry pomysł, co w przypadku, kiedy dostarczony towar nie spełnia oczekiwań zamawiającego i trzeba go odesłać, może być to trochę uciążliwe zwłaszcza dla tych samotnych przed 30-tką… najlepiej osobiście pofatygować się do sklepu, obejrzeć, dotknąć, usiąść 😉 i zamówić z dostawą do domu a nawet z wniesieniem na to wspomniane w artykule 3. pietro 🙂
Cezary Bronszkowski napisał:
15 listopada 2018
Oczywiście, wiąże się z tym ryzyko, jednak czy jest ono większe, niż w przypadku zamówienia innego towaru? 🙂 To kwestia osobistych doświadczeń oraz przekonań. Niektórzy lubią otrzymać wszystko do rąk własnych 😉