12 października 2018

Co wprowadziła ostatnia aktualizacja algorytmu? Google uchyla rąbka tajemnicy

27 września Google wprowadził kolejną aktualizację swojego algorytmu. Tzw. „urodzinowa aktualizacja” wprowadziła kilka zmian, o których koncern poinformował dopiero teraz. Co się zmieniło?

Drobna” aktualizacja

Danny Sullivan poinformował na Twitterze, że Google kolejny raz zmienił ustawienia algorytmu. – Nie wprowadziliśmy jeszcze większej aktualizacji, ale w tym tygodniu weszła mniejsza – napisał pracownik Google. Informowaliśmy o tym tutaj.

Osoby z branży zauważyły znaczące spadki oraz wzrosty, co wywołało falę spekulacji i domysłów na temat aktualizacji. Zatrzymała ją seria tweetów Sullivana, który wyjaśnił, co zmieniła niedawna aktualizacja.

Google wyjaśnia

Sullivan przypomina, że aktualizacje algorytmu nie są niczym nadzwyczajnym. Co więcej, koncern dokonuje ich każdego dnia.

– Codziennie Google publikuje jedną lub więcej zmian mających na celu poprawę naszych wyników wyszukiwania. Większość z nich ma niewielkie zauważalne zmiany, ale pomaga nam w dalszym ulepszaniu wyszukiwania – tłumaczy.

Dodaje również, że niektóre z nich są bardziej widoczne. – Potwierdzamy je, gdy dojdziemy do wniosku, że zawiera one użyteczne informacje dla właścicieli treści – dodaje Sullivan na Twitterze.

Nagradzamy lepszą treść”

Koncern za pośrednictwem swojego pracownika wyjaśnia również, co należy robić po zmianie algorytmu.

– Rozumiemy, że ci, którzy tracą na zmianie algorytmu, czują, że powinni zrobić coś lepiej. Zalecamy skupienie się na treści. Upewnij się, że oferujesz najlepsze treści, jakie tylko możesz. Właśnie to nasze algorytmy starają się nagradzać – zdradza Sullivan.

Co więc się zmieniło?

Google bardzo dobrze potrafi mówić w taki sposób, by zbyt wiele nie powiedzieć. Danny Sullivan nie zdradził zbyt wiele na temat nowej aktualizacji i ograniczył się jedynie do wskazania, na czym należy pracować. Jest to oczywiście treść, dlatego jeżeli twoja strona odnotowała spadki, popracuj właśnie nad tym aspektem.

Źródło: The First/Twitter

Udostępnij dalej

Podobał Ci się artykuł?

Zobacz naszą ofertę!

Powiązane wpisy

Dodaj komentarz

Strona używa ciasteczek. Potwierdź, aby kontynuować. Nasza Polityka Prywatności więcej

Cookie na tej stronie są ustawione na "zezwalaj na pliki cookie", aby umożliwić Ci najlepszy sposób przeglądania strony.

Zamknij